Artykuł przeczytasz w 5 min.
Organizacja eventów wymaga dbałości o każdy szczegół. Wystrój i rozstawienie stołów to tylko początek – równie ważne są aspekty techniczne, w tym nagłośnienie. Dobry dźwięk to połowa sukcesu każdej imprezy. Chociaż wielu gości może nie zwrócić uwagi na jakość dźwięku, z pewnością dostrzegą i zapamiętają wszelkie problemy techniczne.
Dlaczego odpowiednie nagłośnienie jest kluczowe?
W kręgach profesjonalistów od nagłośnienia mamy powiedzenie: "Jeszcze żadna impreza nie została przerwana z powodu złego oświetlenia, a nawet jego chwilowego braku".
Czy to samo możemy powiedzieć o dźwięku? Wyobraź sobie, że podczas Twojego eventu nagle przestaje działać nagłośnienie, lub sala wypełnia się nieprzyjemnymi piskami i sprzężeniami. Czy to mogłoby pozostać niezauważone? A co w sytuacji, gdy muzyka nagle ucichnie lub konferansjer przestanie być słyszalny, a ekipa techniczna nie będzie w stanie szybko rozwiązać problemu? Takie scenariusze mogą zrujnować każde wydarzenie, dlatego odpowiednie nagłośnienie jest absolutnie kluczowe.
Organizacja eventów to duże wyzwanie i często wiąże się z wysokimi kosztami. Oszczędności w zakresie technicznym mogą prowadzić do problemów z dźwiękiem, co z kolei wpływa na zadowolenie odbiorców. Profesjonalna obsługa techniczna zapewnia nie tylko doskonały dźwięk, ale także eliminuje ryzyko technicznych wpadek.
W NAW Performance Audio dostarczamy firmom obsługującym eventy najlepszy sprzęt audio na wszelkiego rodzaju sceny – od małej sceny domu kultury, poprzez imprezy firmowe do klubów i dużych festiwali. Nasza własna marka FAVO AUDIO i urządzenia topowych producentów, które uzupełniają ofertę, stanowią rdzeń dla każdego dobrego Eventu. Firmy eventowe, które są naszymi klientami to wyznacznik wysokiej jakości obsługi.
Aby zapewnić najwyższą jakość dźwięku na imprezie, niezbędnym jest zadbać o wszystkie elementy toru nagłośnieniowego:
• Mikrofony – podstawowy element każdej imprezy. Mogą być przewodowe lub bezprzewodowe, a ich wybór zależy od charakteru wydarzenia.
• Zestawy nagłośnienia – ich dobór zależy od rodzaju imprezy. Inne zestawy sprawdzą się na weselu, a inne na koncercie.
• Miksery – niezbędne dla DJ-ów i podczas większych eventów muzycznych. Czy wybór między analogowym a cyfrowym mikserem wpływa na jakość brzmienia?
Jak skutecznie nagłośnić event?
Aby zapewnić równomierny dźwięk na całej przestrzeni, należy wziąć pod uwagę:
• Wielkość obiektu,
• Rozmieszczenie ścian i okien,
• Akustykę pomieszczenia,
• Liczbę gości,
• Warunki atmosferyczne (w przypadku imprez plenerowych).
Analiza warunków
Przed rozpoczęciem organizacji eventu należy dokładnie przeanalizować miejsce, w którym się odbędzie. Inne wymagania mają imprezy plenerowe, a inne te odbywające się w zamkniętych pomieszczeniach.
• Nagłośnienie plenerowe – wymaga sprzętu o dużej mocy i uwzględnienia zmiennych warunków atmosferycznych.
• Nagłośnienie w pomieszczeniu – akustyka wnętrza ma kluczowe znaczenie. Profesjonaliści pomogą ocenić i dobrać odpowiedni sprzęt.
Wybór odpowiedniego sprzętu
Po analizie warunków można przystąpić do wyboru sprzętu. Na konferencjach kluczowe są mikrofony, natomiast na imprezach muzycznych – kolumny i miksery.
Zaangażowanie profesjonalistów
Doświadczeni technicy mogą znacznie poprawić jakość dźwięku, nawet korzystając z tańszego sprzętu. Warto zainwestować w profesjonalną obsługę techniczną, aby zapewnić niesamowite wrażenia dźwiękowe.
Bezpieczeństwo
Dbajmy o to, by goście znajdowali się w bezpiecznej odległości od źródeł dźwięku. Zapewnia to nie tylko ich komfort, ale także chroni sprzęt przed uszkodzeniem.
Podsumowanie
Odpowiednie nagłośnienie to klucz do sukcesu każdej imprezy. Inwestując w profesjonalny sprzęt i obsługę techniczną, możemy zapewnić naszym gościom niezapomniane wrażenia dźwiękowe. Pamiętajmy, że techniczne aspekty organizacji eventów mają ogromny wpływ na jego ostateczny odbiór.
Jeżeli sytuacja lokalowa wymusza ustawienie satelitów w pewnej odległości od ściany (powiedzmy 2-3m), należy bezwzględnie pamiętać o skierowaniu takiej paczki do wewnątrz nagłaśnianej powierzchni. Najczęściej będzie to mniej więcej środek parkietu do tańca. O ile sytuacja pozwala, powinniśmy ustawić satelity w bezpośredniej bliskości dużych płaskich powierzchni. Ustawianie satelitów pod kątem od ścian powoduje, że odbicie dźwięku od ściany sumuje się z dźwiękiem bezpośrednim znacznie dalej, poza parkietem, a to właśnie jest naszym celem - dźwięk z jak najmniejszą ilością odbić na parkiecie.
Animacja ilustrująca złe ustawienie kolumn: Kiedy paczki ustawione są osią równolegle do ścian, odbicie dźwięku dochodzące do słuchacza później niż dźwięk źródłowy powoduje zasadnicze pogorszenie jakości odsłuchu.
Animacja ilustrująca poprawne ustawienie kolumn: Dzięki skierowaniu kolumn do środka unikamy złego efektu pierwszego odbicia.
Animacja przedstawiająca najlepsze ustawienie kolumn: Dzięki rozmieszczeniu pod ścianą i skierowaniu ich do środka unikamy większości problemów z odbiciami.
Kolejną przypadłością, co prawda najrzadszą, ale jednak występującą jest zbyt wąskie ustawienie zestawu. Tu również tony niskie skorzystają na takiej sytuacji podlegając sumowaniu fal lecz zakres mowy i wszystkie wyższe dźwięki będą interferowały czyli wpływały na siebie dochodząc do słuchacza z dwóch bardzo blisko siebie ustawionych źródeł odtwarzających ten sam sygnał w różnym czasie.
Wiemy już co z zakresem średnich wysokich tonów, a co z basem? Zakres częstotliwości odtwarzanych przez kolumny basowe, podlega nieco innym zależnościom niż omawiane wyżej satelity. Nie wchodząc zbytnio w zagadnienia fizyki (co obiecałem na początku) w kilku prostych słowach postaram się uzmysłowić ogólne zasady jakimi należy się kierować przy ustawianiu głośników basowych. Tony niskie „uwielbiają” pojawiać się z jednego źródła. Nie znaczy to bynajmniej że polecam granie jednym basem, oznacza to że posiadając liczbę kolumn basowych, nazwijmy ją niewiadomą X, należałoby ustawić je jak najbliżej siebie. Pozawala to uniknąć wzajemnego odziaływania szkodliwego na siebie. Im bliżej siebie takie kolumny się znajdą tym większe sumowanie między nimi zachodzi i taki ustrój zaczyna pracować jak jedno duże źródło niskich tonów. Analogicznie, im bardziej będziemy je oddalać od siebie, tym bardziej będą na siebie wpływać, a w drastycznych przypadkach w połączeniu z niefortunną odległością od ścian mogą doprowadzić do pozbawienia nas dolnego pasma zupełnie, niezależnie od mocy jaką w nie włożymy i niezależnie od wszelkich działań w mikserze jakie poczynimy w ich poszukiwaniu. Często bez znacznej wiedzy na tzw. „ucho” możemy zaobserwować, a w zasadzie usłyszeć zjawisko fali stojącej. Powstaje ona również w wyniku niefortunnego ustawienia głośników basowych względem siebie i ścian pomieszczenia, w którym przychodzi nam pracować. Objawia się to najczęściej bardzo niskim poziomem głośności niskiego pasma na parkiecie, za to pod przeciwległą ścianą, tam gdzie zazwyczaj siedzą goście, mamy totalny przesyt niskich częstotliwości i to często nie najwyższych lotów jakości. Jak temu zaradzić? Najczęściej wystarczy przesunięcie zestawów basowych w którejś osi, bądź wzdłuż czyli cofamy lub oddalamy od ściany za nami bądź też w osi poprzecznej, czyli zbliżamy je lub oddalamy od siebie, jeżeli są ustawione w układzie prawa/lewa. Takie przesunięcie nie musi być drastyczne w swoim rozmiarze, często wystarczy jednie 0,5m, a czasem 1m i różnica potrafi być kolosalna. Warto poświęcić na takie zabiegi kilka chwil, zaprocentuje nam to ulokowaniem faktycznej skuteczności basu tam gdzie powinien być czyli przed sceną ku radości bawiących się tam gości a przy okazji zapewni nam wdzięczność tych nieco oddalonych od sceny, którzy przy stołach nie potrzebują takiej energii.
Symulacja rozkładu poziom ciśnienia akustycznego (SPL) w pomieszczeniu: Poniższe grafiki świetnie ilustrują jak ogromny wpływ na rozkład głośności dźwięku (SPL) w poszczególnych punktach sali mają nawet minimalne zmiany w ustawieniu kolumn basowych. Pomiary wykonaliśmy za każdym razem dla identycznego pomieszczenia o wymiarach 25m x 15m wykorzystując ten sam sygnał = 80 Hz. Zmienia się jedynie położenie kolumn basowych. (Im cieplejszy kolor tym głośniej w danym punkcie sali. Pamiętajmy, że 3dB różnicy w najniższych oktawach to wyraźnie odczuwalna różnica w głośności basu.
Przy okazji rozważań z dziedziny skuteczności poziomu tonów niskich, chciałbym wspomnieć o pewnym micie, który pokutuje do dziś w dość szerokich kręgach, osób zajmujących się samonagłośnieniem. Otóż chodzi konkretnie o rozmiar membrany w głośniku basowym. Bardzo często spotykam stwierdzenie: „18 nie absolutnie. Osiemnastki mulą, są na plenery, a nie na imprezę taneczną w lokalu”. W dobie dzisiejszych rozwiązań technologicznych, wiedzy i jakości przetworników jakie są obecnie produkowane, powyższe stwierdzenia można śmiało włożyć między bajki. Współczesne przetworniki 18” nie ustępują szybkością wyraźnie mniejszym, popularnym 15”, a dzięki swojemu rozmiarowi mogą wytworzyć większe ciśnienie akustyczne z tej samej mocy wzmacniacza co za tym idzie są bardziej ekonomiczne. Drugim powodem z jakiego powstało w/w stwierdzenie o zamulaniu głośników osiemnastocalowych, był fakt, iż najczęściej były one montowane w niezbyt szczęśliwie skonstruowanych obudowach labiryntowych, potocznie zwanych tubami basowymi. W pogoni za lepszymi osiągami przy relatywnie niskiej jakości przetwornikach, popularne osiemnastki lądowały w takich właśnie obudowach i nieudolne próby okiełznania ich w pomieszczeniach zamkniętych bez procesingu kończyły się fiaskiem, tworząc owy mit. W zestawach NAW Performance Audio dominują basy w konstrukcji bas refleks, bardzo precyzyjnie strojone z przetwornikami ale i one same są z najwyższej półki rozwiązań technicznych w tej chwili dostępnych w ofercie światowego potentata produkcji głośników – włoskiej marki B&C Speakers. Takie połączenie gwarantuje, że popularna osiemnastka w zgrabnej obudowie nie przekraczającej zbytnio wagą 40kg zadziwia niemal każdego kto pierwszy raz ją usłyszy i zobaczy.
Reasumując, jeżeli nie posiadamy wystarczającej wiedzy na temat fizyki dźwięku, warto poświęcić w trakcie instalacji nagłośnienia odrobinę więcej czasu niż tyle ile wymaga byle jakie rozstawienie kilku klocków. Odwdzięczy nam się to bardzo szybko poprzez:
Ci ostatni najczęściej kompletnie nie wiedzą co i z czym się je, oni po prostu nazywają to w jeden sposób: było fajnie lub nie. Jeżeli zafundujemy im zły dźwięk obarczony masą odbić i pogłosu na dodatek z kiepską zrozumiałością mowy, mamy jak w banku to drugie określenie. Nie przysporzy nam to ani chwały, ani kolejnych zleceń, mimo, że mamy świetny repertuar, giętki język i potrafimy bawić gości w najbardziej wyszukany sposób.
Nie bójmy się więc nieco poeksperymentować łamiąc przyzwyczajenia i szablony, które stosujemy od lat. Często poprzez nie, nieświadomie wpędzamy się w przysłowiowy kozi róg, a po wejściu gości czy też słuchaczy na salę zostaje nam jedynie dotrwać do końca. W pewnych sytuacjach (wcale nie tak nielicznych) nasze pierwsze kroki podczas instalacji zadziałają jak "efekt motyla". Maleńki błąd podczas rozstawiania sprzętu, może urosnąć do problemu o rozmiarach tsunami wraz ze wzrostem głośności i rozwojem sytuacji w konkretnym miejscu.
Godziny pracy:
Dział handlowy:
Dostawy/logistyka:
Dział serwisowy: